Michał Dąbrowski
Departament Informacji o Rynku Pracy, Krajowy Urząd Pracy

Zawody początku XXI wieku

Ostatnie lata przyniosły wyraźne zróżnicowanie wśród zawodów cieszących się dużą popularnością. Coraz większym zainteresowaniem wśród osób zdających na studia wyższe cieszy się informatyka oraz przedmioty ścisłe. Przyczyną tego stanu rzeczy jest brak specjalistów z wyżej wymienionych dziedzin oraz gwałtowny rozwój nowoczesnych technologii rodzących zapotrzebowanie na osoby potrafiące sprostać wyzwaniom. Dzisiejszy człowiek renesansu powinien być wszechstronnie uzdolniony, znać, co najmniej dwa języki, w tym podstawowy angielski oraz biegle posługiwać się komputerem. Z ogłoszeń publikowanych w prasie codziennej wynika, iż w głównej mierze najszybciej zajęcie znajdą przede wszystkim: informatycy, sekretarki, księgowi, specjaliści ds. rachunkowości, asystenci, handlowcy. Najlepiej, jeśli byliby oni w wieku 25 - 35 lat, posiadający przede wszystkim dwuletnie doświadczenie, wykształcenie minimum średnie, choć najlepiej, jeśli mieliby wyższe, mający prawo jazdy oraz samochód, uregulowaną sytuację rodzinną. Pozostała lista cech przyszłego pracownika jest łatwiejsza do spełnienia. Wymaga się: komunikatywności, dyspozycyjności, inteligencji, inicjatywy, niekaralności. Z powyższej analizy wynika, iż należałoby już od przedszkola szkolić nie tylko język ojczysty, ale również i obcy. Następnie po ukończeniu szkoły średniej dostać się na studia, najlepiej zaoczne, aby móc podjąć pracę i zdobyć niezbędne doświadczenie oraz w międzyczasie założyć rodzinę i w przypadku kobiet urodzić i podchować potomstwo. Niestety nie wszyscy mogą w dzisiejszych czasach tak zaplanować sobie życie, aby sprostać tym wszystkim wymaganiom.
Pod koniec czerwca tegoż roku było zarejestrowanych 2 849 200 bezrobotnych i w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku nastąpił wzrost o 411 830 osób. W przeciągu półrocza przybyło 146 624 bezrobotnych. Według klasyfikacji Zawodów i Specjalności opracowanej przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wprowadzony do stosowania Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 20 kwietnia 1995 r. w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (Dz. U. Nr 48 z dnia 11. 05. 1995 r.) przyjęto podział na 2700 zawodów, agregując je w 10 grup wielkich, 27 grup dużych, 110 grup średnich i 369 grup elementarnych. Podział ten przyjęto, aby ułatwić klasyfikację bezrobotnych oraz ofert pracy. Według podziału bezrobotnych na grupy wielkie wyodrębniono następujące zbiorowości:
· Parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy
· Specjaliści
· Technicy i inny średni personel
· Pracownicy biurowi
· Pracownicy usług osobistych i sprzedawcy
· Rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy
· Robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy
· Operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń
· Pracownicy przy pracach prostych
· Bez zawodu - czyli osoby, które nie posiadają świadectwa ukończenia kształcenia szkolnego lub kursowego oraz nie posiadają udokumentowanej ciągłości pracy w okresie minimum 1 roku w tym samym zawodzie.
Największa liczba osób zarejestrowanych w czerwcu tegoż roku objęła grupę robotników przemysłowych i rzemieślników, gdzie zanotowano 842 001 osobę i odnotowano przyrost w stosunku do analogicznego roku o 140 316 osób, z czego 29,3% stanowią kobiety a 70,7% mężczyźni. Następną pozycję w rankingu zajmuje grupa pracowników usług osobistych i sprzedawców z liczbą 410 440 osób. Również i w tej grupie zanotowano dość znaczny przyrost, bo o 56 457 osób w stosunku do czerwca 2000 roku, zaś w odstępie półrocznym suma ta powiększyła się o 14 765 osób. Kolejne miejsce zajmuje grupa osób bez zawodu licząca 382 336 osób. W odniesieniu do analogicznego okresu zeszłego roku nastąpił wzrost liczby bezrobotnych bez zawodu o 35 939 osób. Najmniejszą liczebnie wielką grupę stanowią parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy, których w czerwcu tegoż roku zarejestrowano niespełna 9 070 osób i także odnotowano przyrost w stosunku do pierwszej połowy 2000 roku o 1 723 osoby.
Okazuje się, iż kobiety stanowią 54,1% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych. Sytuacja ich najgorzej prezentuje się w grupie pracowników usług osobistych i sprzedawców, gdzie stanowią 88,2%. W kolejnej grupie robotników przemysłowych i rzemieślników stanowią już nieco mniej, bo 29,3% ale w grupie bez zawodu jest ich, aż 58,2%. Nieco inne proporcje obrazują dane dotyczące bezrobotnych absolwentów według wielkich grup społecznych. Największa ich liczba, bo 18 629 z 68 319 ogółem zarejestrowanych absolwentów, obejmowała grupę techników i inny personel średni. Należy podkreślić, iż w odniesieniu do czerwca poprzedniego roku w grupie tej nastąpił spadek o 274 osoby, a w stosunku do grudnia 2000 roku, aż o 11 748 osób. Najmniejszą liczbę absolwentów, bo tylko 342, zanotowano w kategorii pracowników przy pracach prostych. I w tym przypadku również zanotowano spadek o 208 osób w ciągu roku, zaś w odniesieniu półrocznym o 871 osób. Największy odpływ liczby absolwentów zanotowano w kategorii pracowników usług osobistych i sprzedawców - 20 194 osoby w stosunku do grudnia 2000 roku. Wpływ na malejącą liczbę absolwentów rejestrujących się z pewnością miała i ma sytuacja, jaka zaistniała na rynku pracy. Ogromne bezrobocie, brak perspektyw na przyszłość spowodowały chęć dalszego podnoszenia swoich kwalifikacji. Nie bez znaczenia jest także okres letni, który powoduje, iż spora część absolwentów chce przedłużyć sobie wakacje i rejestruje się zazwyczaj w kolejnych miesiącach.
W pierwszej połowie 2001 roku zarejestrowano 2 204 260 bezrobotnych, poprzednio pracujących. Stanowią oni 77,4% całości ogółu zarejestrowanych osób. Natomiast długotrwale bezrobotni to 1 043 844 osoby, czyli 36,6% ogółu zarejestrowanych. Niepokojący pozostaje fakt, iż w grupie bezrobotnych poprzednio pracujących znajduje się 52,4% kobiet, z czego pozostających bez pracy, powyżej 12 miesięcy, jest 61,1%. Najwięcej osób poprzednio pracujących było w grupie robotników przemysłowych i rzemieślników, stanowiąc 32,4 %, następnie na równorzędnej pozycji znajdują się pracownicy zatrudnieni przy pracach prostych oraz pracownicy usług osobistych i sprzedawcy 15,9%. Wśród kobiet 26,7% pracowało wcześniej w charakterze sprzedawczyń oraz w usługach osobistych, 18,0% jako robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, a 16,0 % jako pracownicy przy pracach prostych.
Zawody, których należałoby unikać ze względu na dużą liczbę zarejestrowanych bezrobotnych, podejmując dalsze kształcenie, to w kolejności: sprzedawca w handlu detalicznym (145 406 bezrobotnych), sprzedawca drobnodetaliczny (94 071 bezrobotnych), ślusarz (80 301 bezrobotnych), referent administracyjno-biurowy (73 497 bezrobotnych), murarz (ogólnobudowlany 64 965 bezrobotnych), referent ekonomiczny (63 150 bezrobotnych), kucharz (60 770 bezrobotnych), krawiec odzieży lekkiej (60 159 bezrobotnych), sprzątaczka (53 905 bezrobotnych), szwaczka (51 901 bezrobotnych), robotnik budowlany (51 817 bezrobotnych), mechanik samochodów osobowych (43 321 bezrobotnych), pozostali robotnicy przy pracach prostych w przemyśle przetwórczym (39 012 bezrobotnych), robotnik gospodarczy (35 225 bezrobotnych), robotnik placowy (29 017 bezrobotnych), tokarz (27 183 bezrobotnych), technik rolnik (26 305 bezrobotnych), stolarz meblowy (25 860 bezrobotnych), magazynier (25 126 bezrobotnych), kierowca samochodu ciężarowego (21 998 bezrobotnych). Należy jednak podkreślić, iż właśnie tych zawodów dotyczyła spora część ofert, przygotowanych przez urzędy pracy.
Godny uwagi jest fakt, iż osób posiadających następujące zawody: inżynier technologii chemicznej - technologia materiałów wybuchowych oraz lekarz - choroby płuc nie zarejestrowano na przestrzeni roku w żadnym urzędzie pracy. 
Pomimo wielu anonsów prasowych poszukujących informatyków oraz otwarcia granic i rynku pracy, w wielu państwach, również i w tej specjalności zarejestrowano sporo bezrobotnych. W województwie mazowieckim 378 administratorów baz danych poszukiwało pracy, co stanowiło 20,7% ogółu tej specjalności, w województwie dolnośląskim 270 bezrobotnych tj. 14,8%, zaś w województwie kujawsko - pomorskim 230 tj. 12,6%. Należy zaznaczyć, iż sytuacja najlepiej wygląda w tej grupie zawodowej, w województwie świętokrzyskim. Tam też nie zarejestrowano żadnego administratora baz danych. Podobne okoliczności dotyczyły administratorów sieci informatycznych. Najgorzej było w województwie mazowieckim, gdzie powiatowe urzędy pracy zarejestrowały, ponad 1 512 informatyków o tej specjalizacji, z ponad 4 661 administratorów. Brak bezrobotnych o tej specjalizacji wystąpił jedynie w województwie podlaskim. Również analityków baz danych najwięcej zarejestrowano w mazowieckim, następnie śląskim, wielkopolskim, dolnośląskim i podkarpackim. W lubelskim oraz opolskim nie stwierdzono żadnego przypadku rejestracji tej specjalności. 
Wśród informatyków najlepiej prezentuje się sytuacja programistów aplikacyjnych. Jedynie w trzech województwach zarejestrowano bezrobotnych o tej specjalności: dolnośląskim (90 bezrobotnych), kujawsko - pomorskim (46bezrobotnych) i lubelskim (24 bezrobotnych). Najwięcej bezrobotnych wśród informatyków należało do grona specjalistów od zastosowań informatyki 18 899 osób. Gros ich zarejestrowało się w województwach: śląskim (4 896 osób), dolnośląskim (2 250 osób), mazowieckim (2 142 osoby), wielkopolskim (1 925 osób), łódzkim (1 311osób), warmińsko - mazurskim (931 osób), małopolskim (836 osób), lubelskim (816 osób), podkarpackim (720 osób), zachodniopomorskim (660 osób), pomorskim (513 osób), opolskim (492 osoby), kujawsko - pomorskim (414 osób), podlaskim (374 osoby), lubuskim (325 osób) oraz świętokrzyskim (294 osoby). W powiecie świdnickim zarejestrowano 33 osoby o takiej specjalności. Była to największa suma w całej Polsce z poszczególnych powiatów. W następnej kolejności znalazł się powiat będziński z sumą 27 osób, a zaraz za nim miasto Częstochowa z 22 zarejestrowanymi osobami.
Najwięcej ofert pracy dla informatyków przygotowano dla osób będących specjalistami od zastosowań informatyki (4 417 ofert) z czego 30,4% zgłoszono w województwie mazowieckim, 19,6% podkarpackim a 17,1% śląskim. Kolejną pozycję w rankingu wśród informatyków zajmują administratorzy sieci informatycznych. Dla nich to urzędy zaoferowały 3 084 miejsca pracy. Najwięcej stanowisk pracy zaproponowano, jak poprzednio w województwie mazowieckim tj. 31,3% ofert w tej grupie. Następnie, na kolejnej pozycji znalazło się województwo podkarpackie z sumą 20,2% oraz śląskie z sumą 10,5%. Jedynie województwo warmińsko - mazurskie dla tej grupy zawodowej nie przygotowało żadnego miejsca pracy. Następnym zawodem poszukiwanym przez pracodawców, z dziedziny informatyki, byli programiści baz danych. Z 638 zgłoszonych ofert 32,9% otrzymały osoby z województwa mazowieckiego, 14,1% z województwa dolnośląskiego, a z pomorskiego 11,9%. Natomiast brakowało ofert dla informatyków tej specjalności w województwach: lubuskim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim i warmińsko - mazurskim. Kolejną specjalnością poszukiwaną przez pracodawców byli projektanci systemów komputerowych. Dla nich to przygotowano 625 miejsc pracy, z czego 38,4% w województwie dolnośląskim, 21,3% pomorskim a 19,2% w zachodniopomorskim. Brak ofert dla tej specjalności dotyczył województw: kujawsko - pomorskiego, lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, podlaskiego, śląskiego, warmińsko - mazurskiego oraz zachodniopomorskiego.
Wśród zarejestrowanych bezrobotnych na szczególną uwagę zasługują dwie grupy: lekarze i nauczyciele. Obie charakteryzuje długi okres nauki - na studiach medycznych - sześcioletni plus półtoraroczny staż, zaś w przypadku nauczycieli okres nauki trwa zazwyczaj pięć lat. W pierwszej połowie 2001 roku zarejestrowano 43 052 osoby posiadające zawód związany z medycyną, z czego 611 osób stanowili lekarze medycyny, 79 osób posiadało zawód lekarza dentysty, a 92 osoby związane były z zawodem farmaceuty. Największe trudności z personelem medycznym miały województwa śląskie, dolnośląskie i mazowieckie. Najmniej zarejestrowanych osób z tej kategorii było w województwie opolskim. W grupie zawodów medycznych, wciąż, w najlepszej sytuacji na rynku pracy pozostają farmaceuci oraz dentyści. I tak w województwie lubuskim, nie zarejestrowano w tym półroczu, żadnego farmaceuty, natomiast w czerwcu 2000 roku, odnotowano jeden taki przypadek. Dość dobrze wiedzie się dentystom w województwie kujawsko - pomorskim, gdzie również, nie zarejestrowano osoby o podobnych kwalifikacjach zawodowych, zaś w stosunku do analogicznego okresu, nastąpił spadek o jedną osobę. Ciężka sytuacja wśród bezrobotnych pielęgniarek panuje w województwach: śląskim, dolnośląskim i podkarpackim. W sumie w całej Polsce w I półroczu 2001 roku zarejestrowanych było 15 491 pielęgniarek i położnych. W grupie tej zanotowano wzrost o 2,8% w stosunku do analogicznego okresu. 
Największą liczbę ofert pracy w powiatowych urzędach pracy zgłoszono w zawodach medycznych, w województwach: mazowieckim (13,4%), śląskim (11,9%) oraz pomorskim (9,0%). Dla lekarzy medycyny przygotowano w województwie mazowieckim 56 ofert, pomorskim 41 zaś w łódzkim 31. W województwie opolskim, nie zarejestrowano przypadku zgłoszenia ofert dla lekarzy medycyny. Brak ofert dla dentystów wystąpił, między innymi, w województwach: kujawsko - pomorskim oraz świętokrzyskim. Najwięcej ofert przyszykowano zaś w województwie dolnośląskim, bo aż 7 z 42 zgłoszonych w całej Polsce. Dla zarejestrowanych farmaceutów, najwięcej ofert przygotowano w województwach mazowieckim oraz łódzkim. Najmniej zaoferowało województwo kujawsko - pomorskie. Dla pielęgniarek i położnych najwięcej miejsc pracy oferowano na Mazowszu oraz Śląsku. Najmniej natomiast w województwie świętokrzyskim. 
W pierwszym półroczu 2001 roku zanotowano 25 017 bezrobotnych poszukujących pracy w zawodach nauczycielskich i odnotowano wzrost o 25,5% w odniesieniu do analogicznego okresu 2000 roku. Największy procent bezrobotnych zanotowano wśród nauczycieli nauczania ponadelementarnego 39,9%, następnie nauczycieli nauczania początkowego i przedszkolnego 35,0%, pozostali specjaliści szkolnictwa i wychowawcy, stanowili 17,2 %, nauczyciele praktycznej nauki zawodu i instruktorzy 6,0%, nauczyciele szkół wyższych 1,2% oraz nauczyciele szkół specjalnych 0,7%. Wśród nauczycieli akademickich najgorsza sytuacja panowała w województwie łódzkim oraz mazowieckim. Najmniej bezrobotnych zarejestrowano natomiast w dwu województwach: podkarpackim oraz wielkopolskim. Nauczyciele nauczania ponadelementarnego największe problemy ze znalezieniem pracy, mieli w województwach mazowieckim, śląskim, podkarpackim i lubelskim. Nauczycieli szkół specjalnych najmniej zarejestrowano w Opolskim - jedną osobę oraz Wielkopolsce - trzy osoby na 172 zarejestrowane w całym kraju. 
Dla pedagogów w całej Polsce przygotowano 2 517 ofert pracy. Najwięcej w województwach mazowieckim (551 ofert), pomorskim (249 ofert) oraz lubelskim (228 ofert). Brak propozycji pracy dla nauczycieli akademickich wystąpił w kujawsko -pomorskim, łódzkim, opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, warmińsko - mazurskim oraz zachodnio - pomorskim. Najwięcej ofert, bo aż pięć dla tej grupy zawodowej zaproponowano w województwie mazowieckim. Dla nauczycieli nauczania ponadelementarnego najwięcej miejsc pracy zaoferowały województwa mazowieckie 25,0%, pomorskie 11,2% oraz lubelskie 9,3%. Najmniej świętokrzyskie bo zaledwie 0,5%. 
Dobra sytuacja pod względem liczby ofert dla nauczycieli praktycznej nauki zawodu i instruktorów panowała w mazowieckim, śląskim oraz podkarpackim. Najmniej propozycji z tej grupy zawodowej otrzymały osoby z województwa warmińsko - mazurskiego. Natomiast pedagodzy szkół specjalnych nie mogli liczyć na pracę w następujących województwach: lubuskim, małopolskim, mazowieckim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim oraz wielkopolskim. 
W I połowie 2001 roku zarejestrowano wśród bezrobotnych najwięcej osób, które nie posiadają świadectwa ukończenia kształcenia szkolnego lub kursowego oraz nie posiadają udokumentowanej ciągłości pracy w okresie minimum 1 roku w tym samym zawodzie, czyli osób należących do grupy bez zawodu. W następnej kolejności znajdują się osoby, których zawód nie wymaga szczególnych kwalifikacji. Są to między innymi: sprzedawcy, sprzątaczki, szwaczki, robotnicy. Pomimo tego stanu rzeczy osoby posiadające owe zawody, były najczęściej poszukiwane przez pracodawców. Największa liczba ofert pracy dotyczyła między innymi: referenta administracyjno-biurowego, sprzedawcy w handlu detalicznym, szwaczki, robotnika gospodarczego, robotnika budowlanego, sprzedawcy drobnodetalicznego, murarza oraz robotnika pomocniczego w przemyśle spożywczym.
I półroczu 2001 urzędy pracy nie zarejestrowały osób posiadających następujące specjalności: lekarz - patomorfolog, instruktor spadochronowy, duchowny wyznania prawosławnego, wzorcarz instrumentów dętych blaszanych, inżynier systemów bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, specjalista teledetekcji, lekarz - chirurgia plastyczna, fizyk - fizyka molekularna, inżynier technologii przetwórstwa ziemniaków, lekarz dentysta - chirurgia szczękowa, fizyk - fizyka plazmy. 
Większa podaż liczby ofert, niż liczby zarejestrowanych bezrobotnych dotyczyła w I półroczu 2001 roku 84 zawodów, w tym między innymi: policjanta policji specjalistycznej, agenta ubezpieczeniowego, policjanta policji prewencji, malarza okrętowego, pośrednika pracy, pozostałych operatorów urządzeń do produkcji amunicji i innych materiałów wybuchowych, operatora urządzeń do produkcji prochów i paliw rakietowych, pracownika ds. zasiłków dla bezrobotnych, montera rowerów i wózków oraz nauczyciela języka obcego. Najwięcej różnica popytu nad podażą ofert dotyczyła osób zaliczanych do grupy specjalistów charakteryzujących się wyższym wykształceniem oraz odpowiednio wysokimi kwalifikacjami zawodowymi. Zaraz po nich kolejną pozycję zajęły osoby zaliczane do grupy techników i innego średniego personelu. Duże zapotrzebowanie istniało również na osoby należące do grupy - operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń o specjalnościach, między innymi takich jak: operator strugarek i frezarek do drewna, operator urządzeń homogenizujących, operator łuszczarki drutów i prętów, operator urządzeń do natryskowego nakładania powłok. Najwięcej jednak ofert dotyczyło dwóch specjalności: pozostałych operatorów urządzeń do produkcji amunicji i innych materiałów wybuchowych oraz operatorów urządzeń do produkcji prochów i paliw rakietowych.